Krystyna Kikuła, wodzisławianka, malarstwem na poważnie zajęła się dopiero na emeryturze, i ta pasja pochłonęła ją całkowicie. Zajmowała się już wyszywaniem, szydełkowaniem, tworzyła kompozycje z suszonych kwiatów uprawianych na własnej działce. Ale odnalazła się w malarstwie. Inspiracje czerpie z pejzaży na widokówkach, kalendarzach i zdjęciach. Pierwsze publiczne odkrycie efektów swojej pasji miało miejsce w 2008r., i od tej pory Pani Krystyna próbuje coraz to nowych technik i form, chociaż preferuje akwarele. Kładzie szczególny nacisk na dobór kolorów, światło, i końcową oprawę prac. Tematami ostatnich prac malarki są kwiaty uwiecznione na papierze wprost z własnej działki. Wystawa przepięknych, ciepłych i pełnych barw i kolorów obrazów potrwa do końca października.