Fundacja Klucz

Antek. Głównym bohaterem jest kilkunastoletni Antek. Razem z matką, siostrą Rozalką i bratem Wojtkiem mieszkają na wsi nad Wisłą na terenie zaboru rosyjskiego. Jego ojciec zginął w wypadku zostawiając żonę w fatalnej sytuacji finansowej. Antek już jako 5-letnie dziecko musiał pracować i pomagać matce. Początkowo był świniopasem, jednak nie umiał skupić uwagi na pilnowaniu zwierząt, które szybko weszły przez to w szkodę. Antek najbardziej lubi wykonywać zabawki z drewna i ma do tego wielki talent, co jednak nie podoba się matce chłopca. Pierwszym jego dziełem był wystrugany z drewna wiatrak, zapewne z powodu fascynacji chłopca wiatrakiem obserwowanym przez niego po drugiej stronie rzeki. Przez stałe zajmowanie się majsterkowaniem i struganiem często nie dopełniał swoich obowiązków. Dla matki jest oczywiste, że z takiego „odmieńca” wyrośnie tylko nic nie wart darmozjad i pośmiewisko, a gdy chłopiec mawiał, że w przyszłości chciałby stawiać wiatraki, rodzina miała go za człowieka niespełna rozumu… Czyta Roch Siemianowski.

Katarynka. Pan Tomasz – z zawodu prawnik – mieszkał w pięknym domu na ulicy Miodowej. Nie miał jednak szczęścia w miłości. Próbował nawiązywać znajomości z różnymi kobietami, lecz po kilku nieudanych próbach zalotnych, postanowił zostać sam. Prawnik kochał cały świat – przyrodę, różne zjawiska, muzykę… Była jednak rzecz, która wprawiała w gniew uznawanego w świecie sądowym człowieka – katarynka. Nie mógł znieść dźwięku wydawanego przez tę maszynę i nigdy nie życzył sobie, aby jakikolwiek kataryniarz przechodził koło jego domu. Do posiadłości obok wprowadziły się dwie panie z małą, może ośmioletnią dziewczynką. Po jakimś czasie, pan Tomasz spostrzegł, iż dziewczynka jest niewidoma. Pewnego dnia mecenas usłyszał dźwięki katarynki na podwórzu obok. Zbulwersował się, ponieważ musiał rozwiązać pewną poplątaną sprawę odnośnie pracy. Gdy jednak zobaczył, że dziewczynka raduje się na dźwięk katarynki, która była jedyną atrakcją w jej życiu, zażyczył sobie, aby kataryniarz codziennie przygrywał tej małej dziewczynce z sąsiedztwa. Postanowił też pomóc jej w leczeniu. Czyta Roch Siemianowski.

Michałko. Nowela opisuje przejmujące losy biedaka, któremu na imię Michałko. Mówią o nim „durny”, bo zwraca na siebie uwagę, a do tego nie potrafi poradzić sobie w życiu, los targa nim w każdą możliwą stronę. Nie ma żadnej rodziny, nie posiada nawet dachu nad głową, a kobieta, której pomaga i w której się zakochuje, zostawia go. Czyta Roch Siemianowski.

Nawrócony. Podobno złego diabli nie biorą. W wypadku pana Łukasza, siedemdziesięcioletniego skąpca, to stare powiedzenie nabiera nowego, bardzo dosłownego znaczenia. Od dziecka pazerny ponad miarę, nigdy nie splamił rąk dobrym uczynkiem, nie wie co to współczucie, a do jego ulubionych rozrywek należy procesowanie się z córką. Kto by chciał przebywać w takim towarzystwie? Okazuje się, że nawet mieszkańcy piekła nie mają na to ochoty. Czyta Roch Siemianowski.

Czas trwania płyty: DAISY Numer katalogowy w bibliotece: 375