Spotkanie Z Siostrą Akwiliną

19 września 2013 r. w bibliotece odbyło się spotkanie z siostrą Akwiliną ze Zgromadzenia Sióstr Służebnic Ducha Świętego w Raciborzu. Siostra Akwilina (Agnieszka Gurk) jest raciborzanką. Urodziła się w Studziennej w 1937 r. Była na misjach w zachodniej, indonezyjskiej części wyspy Timor przez 32 lata. Wróciła do Polski w 2004 roku. Timor to wyspa w archipelagu Małych Wysp Sundajskich, w południowo-wschodniej Azji.
Już będąc dzieckiem marzyłam o pracy misyjnej – wspomina siostra. Do Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego wstąpiła w 1961 r. Trzy lata później złożyła pierwsze śluby zakonne. Nim jednak, w roku 1970, złożyła śluby wieczyste, otrzymała przeznaczenie misyjne do Indonezji, na wyspę Timor. Dwa lata czekała na wizę wyjazdową – rok w Raciborzu i rok w Rzymie. Tam, 24 października 1971 r. z rąk papieża Pawła VI otrzymała Krzyż Misyjny. W końcu dostała wizę i poleciała na Timor Zachodni Indonezyjski – wyspę Oceanu Spokojnego.

W ciągu 32 lat pracy misyjnej siostra zakonna dobrze poznała kulturę, obyczaje i tradycje tamtejszego ludu. Kobiety ręcznie tkają urzekające kolorowe stroje ludowe, szale, chusty – mówi. Timorczycy na co dzień trudnią się rolnictwem. Ich podstawowe składniki pożywienia to ryż, kukurydza, słodkie ziemniaki oraz jarzyny. Bardzo lubią ostre przyprawy. Na mięso ich nie stać, najczęściej jedzą więc suszone ryby. Na Timorze są wyśmienite banany. Schłodzone w lodówce smakują jak lody – wspomina  siostra.

Lud Timoru jest niezwykle serdeczny, gościnny i bardzo rozśpiewany. Prawie wszystkich gości wita się tańcami i zawieszeniem na szyi ręcznie tkanego szalu, kwiatów. Także liturgia wzbogacona jest tańcem i śpiewem – mówi misjonarka. Przebywałam na Timorze 32 lata. Tam jest mój drugi dom, tam jest moja druga ojczyzna. Pytana, czy gdyby mogła, wróciłaby na wyspę? Odpowiada bez wahania – tak.

To było niezwykłe spotkanie, bo i nasz gość był osobą niezwykłą. Wizyta Siostry Akwiliny z pewnością na długo zostanie w naszej pamięci, ponieważ nie da się zapomnieć tak ciepłej, otwartej, pełnej życzliwości dla drugiego człowieka osoby. Bądźmy dobrzy dla siebie nawzajem, szanujmy się – mówi siostra Akwilina. Nie zapominajmy o tym…

**************************************