Poszerzenie pola walki jest przewrotną powieścią Houellebecqa, po części rodzajem zabarwionego filozoficznie traktatu socjologicznego. Powieść czyta się jednak jednym tchem, gdyż zawarte w niej obserwacje współczesnego „cywilizowanego” świata oraz obraz życia bohatera, zwyczajnego trzydziestoletniego człowieka, są niezwykle trafne i poruszające.
Bohater powieści pracuje dla dużej korporacji i jest dobrze sytuowany. Praca jednak nie daje mu satysfakcji, a jego życie jest jałowe i nudne. Nie ma przyjaciół, rodziny, nie jest nawet zakochany. Seks ogranicza się do fantazji erotycznych i masturbacji. Ku swojemu „nieszczęściu”, jest człowiekiem bystrym i inteligentnym, dostrzega zatem wszechogarniającą go pustkę i utratę sensu życia. Owa frustracja i nuda sprawiają, że namawia kolegę do morderstwa…
Powieść jest przestrogą przed destruktywnym wpływem braku wartości i zaniku życia duchowego współczesnych ludzi – bolesną, lecz wiarygodną i szczerą do bólu. Czyta Leszek Filipowicz.
Po południu umawiam się na wizytę z psychiatrą. (…) Epizod niedoszłej podróży do Ardeche zdaje się go interesować. Dociskając troszeczkę, wyciąga ze mnie w końcu, że moi rodzice pochodzili z tamtego regionu. No i już jest na tropie: jego zdaniem jestem w trakcie poszukiwania “własnej tożsamości”. (…) Co dziwne następnie wypytuje mnie o pracę. (…) Precyzuje swoją myśl mówiąc mi o “możliwościach relacji społecznych”, jakie oferuje praca. Wybucham śmiechem, ku jego lekkiemu zaskoczeniu. Zapisuje mnie na kolejną wizytę w poniedziałek.
Michel Houellebecq, Poszerzenie pola walki, fragment.