Japonia jest przedziwnym krajem, a prawda to najfantastyczniejsza fantazja, jak powiadają mądrzy ludzie…
Autor, zainspirowany pamiętnikiem człowieka, który służył w samobójczych jednostkach lotniczych – Kamikadze, opowiedział historię blisko pięciu tysięcy żołnierzy ochotników, którzy oddali swoje życie za cesarza, za wygranie wojny, za swe imperium. Fascynująca opowieść o losach młodego japońskiego lotnika. Napisana na podstawie pamiętnika jednego z pilotów Kamikadze – samobójców, którzy zmieniali swoje samoloty w żywe bomby. Taro jako jednemu z nielicznych „nie udało się zginać” i opowiedział swoje losy.
Słuchawki radiowe przyniosły znużony głos ciui Siro Ogiu. Głos ten podziałał na rozgorączkowanego Taro niczym strumień lodowatej wody:
– Jestem trafiony. Silnik się pali. Za chwilę zginę. Reszta formacji wyrwać się z walki, wrócić do bazy Sajonara. Tenno-heika banzai! Niech żyje cesarz!
W pobliżu zaskoczonego Taro przewalił się samolot porucznika płonący jak żagiew. Niczym pocisk wpadł na jedną z nieprzyjacielskich maszyn, wpił się w jej kadłub, zwarł z nią i jako jednolita masa runął ku lazurowi spokojnego morza.