Teatr magiczny – wstęp nie dla każdego… Atmosfera międzywojnia, złotych, jazzowych, szalonych lat dwudziestych, rozedrgania i niepokoju. Osamotniony, tajemniczy Harry Haller konfrontuje się z istotą swojej natury, ze swoimi – nie zawsze uświadomionymi – pragnieniami i tęsknotami.
Mistrzowska narracja balansująca na styku rzeczywistości i narkotycznej wizji, niepowtarzalne postaci i wielości możliwości interpretacyjnych, zapewniły Wilkowi stepowemu i jego nagrodzonemu Literacką Nagrodą Nobla autorowi miejsce w kanonie literatury światowej. Czyta Leszek Abrahamowicz.
– (…) Nie jestem w tobie zakochana, Harry, ani ty we mnie. Ale potrzebuję ciebie, tak jak ty mnie potrzebujesz. (…) Potrzebujesz mnie żeby nauczyć się tańczyć, śmiać i żyć. Ja natomiast potrzebuję ciebie, nie dzisiaj, później, do czegoś również niezmiernie ważnego i pięknego. Kiedy już będziesz we mnie zakochany, dam ci mój ostatni rozkaz.
Uniosła nieco w szklance jedną z brunatnofioletowych orchidei o zielonych żyłkach, na chwilę pochyliła nad nią twarz i wpatrywała się w kwiat.
– Nie przyjdzie ci to łatwo, ale zrobisz to. Wykonasz mój rozkaz i zabijesz mnie. O to chodzi. O nic więcej nie pytaj.