Początek lat pięćdziesiątych w niespokojnym Iranie, kraju bogatym w złoża ropy, ale podzielonym klasowo i religijnie. Pewnej nocy Behrouz, kierowca pracujący w irańskiej armii, wracając do domu przez Teheran, znajduje w zaułku niemowlę otoczone przez wygłodniałe psy. Bierze je w objęcia i na zawsze odmienia przyszłość swoją i błękitnookiej dziewczynki. Zabiera maleństwo do domu, nadaje mu imię Aria i wbrew woli żony postanawia się nim zaopiekować. Zahra, żona Behrouza, nie ma serca do dziecka, którego nie urodziła, i Aria nie czuje się dobrze w jej domu, zwłaszcza że przybrany ojciec znika na całe tygodnie. Jedynym pocieszeniem dla dorastającej Arii jest Kamran, chłopiec z sąsiedztwa. Nie traci z nim kontaktu nawet wtedy, gdy pewna bogata wdowa postanawia się nią zaopiekować: zapewnić jej dach nad głową, dostatek i wykształcenie. Jednym słowem dać jej wszystko… poza miłością. [nota wydawcy]