Jemen leży na terenach nazywanych przez starożytnych Rzymian Arabią Felix. Z wymienionego w Biblii portu Qana w starożytności wypływały do Indii, Somalii, Etiopii i Zanzibaru statki wiozące m.in. mirrę, kadzidło oraz uprawianą w górach Haraz kawę mokka. To na tych obszarach w XI wieku p.n.e. powstało państwo Sabejczyków, czyli Królestwo Saby. Stąd według Księgi Izajasza wyruszyli do Betlejem Trzej Królowie z mirrą, kadzidłem i złotem. Mirrę i kadzidło nadal sprzedaje się na jemeńskich sukach (targach), ale miejsce złota zajął khat, popularna używka. Młode liście rośliny o narkotycznych właściwościach, pakowane w plastikowe torebki, znajdzie się na każdym suku w każdym mieście. Jemeńczycy żują je bez przerwy.
– Tragedią tego kraju jest to, że khat zaczyna wypierać inne uprawy, tak jak mak opiumowy staje się podstawową uprawą w Afganistanie – tłumaczy Andrzej Kotnowski, podróżnik i fotograf. – Dziś Jemen jest republiką prezydencką pod wpływem ortodoksyjnego islamu. Łatwo sobie wyobrazić, jakie problemy napotyka fotograf chcący namówić do pozowania którąś z kobiet. Kiedyś jednak spacerowałem wieczorem po suku i zauważyłem obserwującą mnie kobietę. Przechodzę wzdłuż straganów, ale wciąż ją widzę. W końcu podchodzę i pokazuję jej aparat, co znaczy, że chciałbym jej zrobić zdjęcie. Zgodziła się i odsłoniła twarz i była zadowolona z bakszyszu. Może potraktowała to jako niedozwoloną przygodę?
Czas trwania płyty: MP3 Numer katalogowy w bibliotece: 3429