Marzenia to pojazd unoszący Cię do gwiazd – takie przesłanie towarzyszyło spotkaniu z Hajerem czyli Mieczysławem Bieńkiem, którego gościliśmy 2 marca dwukrotnie w naszej Bibliotece. Na spotkaniu z młodzieżą, gdzie opowiadał jak z podziemnego świata kopalni, gdzie przepracował 27 lat, po groźnym wypadku, który zakończył jego podziemne życie, złapał bakcyla wojaży – jako zaraźliwą terapię na totalną zmianę życia. Terapia, która stała się chorobą której się nie leczy lecz rozwija – trwa już 16 lat! Odwiedził 160 krajów na 4 kontynentach – początkowo nie znając języka, nie mając przewodnika, żadnych informacji, pieniędzy, przygotowania… ale mając wielkie serce, determinację i… szalone pomysły, jak choćby spotkanie z Dalajlamą, list żelazny od prezydenta Putina, otwierający zamknięte dla innych drzwi w Rosji lub spotkanie z królem Kambodży… podróżuje korzystając ze stopa, teraz ze swoją niezawodną Matyldą (rower), wzbudzając zachwyt i zdziwienie wśród tubylców. Na popołudniowym spotkaniu z czytelnikami ze swadą i humorem, krwistym i dosadnym językiem opowiadał o swych przygodach w Kirgistanie, Kazachstanie, Rosji. Nie przebierając w słowach, przaśnie i po swojsku opowiadał o stereofonicznych toaletach, tajemniczych 3 domkach w Rosji, o 300 owcach za Matyldę, zwyczajach higienicznych boleśnie doświadczanych na własnej skórze… Po spotkaniu można było nabyć książki dokumentujące szalone przygody Hajera z bezcennym autografem autora. Wyjątkowy wieczór, wyjątkowe spotkanie… z nadzieją na powtórne!