W Apple każdy z pracowników miał przyporządkowany numer – im niższy, tym ważniejszy był jego „właściciel” i tym większym cieszył się szacunkiem. Jobs dzierżył numer „dwa”. Jedynką był Steve Wozniak.
Skromny potomek polskich emigrantów był pierwszym człowiekiem na świecie, który po naciśnięciu przycisku klawiatury podłączonej do komputera osobistego zobaczył literę na ekranie monitora. W jaki sposób nieśmiałemu inżynierowi udało się w domowym zaciszu dokonać tego, do czego niezdolne były największe korporacje tamtych czasów jak IBM i Hewlett Packcard?
Wozniak przyrównuje inżynierów do artystów – wrażliwych, nieśmiałych, nieco zamkniętych w sobie perfekcjonistów. Twierdzi, że wielkie pomysły rodzą się w pojedynczym umyśle. Nie do końca przekonuje go modna dziś praca zespołowa. Nadmiar bodźców uważa za rozpraszający. Nie jest rzecz jasna przeciwnikiem spotkań, czy wymiany myśli i doświadczeń. Twierdzi jednak, że swoje najlepsze wynalazki tworzył w skupieniu i samotności.
Wozniak uważa, że w 2075 roku firmy takie jak Apple, Google i Facebook będą wciąż wokół nas. Kim jest człowiek, bez którego nie byłoby pierwszej z nich? W jaki sposób konstruował komputery Apple, współtworząc technologiczną rewolucję, która na zawsze zmieniła otaczający nas świat?
Czyta Bartłomiej Ważny.
Czas trwania płyty: MP3 Numer katalogowy w bibliotece: 2852